Oriflame ciągle nas rozpieszcza
urozmaicając swoją ofertę. Tym razem z okazji 50-lecia firmy kultowy krem
uniwersalny Tender Care otrzymał nowe opakowanie. Piękne, eleganckie, złociste.
Podoba Wam się?
Kremik jest ze mną zawsze więc
oczywiście nie mogłam przegapić wersji jubileuszowej. Stylowe, złote opakowanie
przyciąga wzrok. Nie sposób mu się oprzeć. W środku znajdziemy kremik w
podstawowej wersji zapachowej. Delikatnie pachnący, zawierający naturalny wosk
pszczeli i witaminę E. Jak zawsze świetnie nawilża, koi, chroni oraz zmiękcza
suchą skórę.
Możecie także poczytać o
pozostałych wersjach Tender Care:
- różana
Podoba Wam się nowe,
złociste opakowanie? Lubicie krem uniwersalny Tender Care?
Pozdrawiam,
Natalia
Opakowanie ma naprawdę przepięknie. Kiedyś miałam ten kremik, ale jakoś nie zapadł mi w pamięci szczególnie... może pora jeszcze raz spróbować :D
OdpowiedzUsuńPolecam, spróbuj jeszcze raz :)
Usuńpiękne opakowanie! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKojarzę ten krem, ale nigdy nie miałam okazji go używać :) Opakowanie pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie :)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tym kremie. Może dlatego, że raczej nie przepadam za produktami marki Oriflame. Jednak jeśli kiedyś będę miała okazję, to spróbuję, skoro tak dobrze działa :)
OdpowiedzUsuńhttp://oneofthebillion.blogspot.com/
:)
UsuńSłyszałam o tym kremie ale nie miałam okazji jeszcze go używać :) Nie sięgam zbyt często po kosmetyki Oriflame ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ładnie ale nie przepadam za tą firmą.
OdpowiedzUsuńKremik świetnie się sprawdza, polecam :)
UsuńOpakowanie cudowne! Chętnie bym przygarnęła :))
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest boskie :)
UsuńNigdy nie miałam żadnego kosmetyku z Oriflame,za samo opakowanie chciałabym go mieć:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczasem do niego wracam jak mi się przypomni:)
OdpowiedzUsuńKtórą wersję zapachową masz? :)
UsuńCzy jest naprawdę mocno nawilżający? :) Ja ciągle szukam swojego ideału do suchej cery
OdpowiedzUsuńŚwietnie nawilża suchą skórę:) Bardzo pomaga na suche usta lub łokcie :)
UsuńDzięki! Zapisuję i wypróbuję jak skończę obecnie testowane ;)
UsuńJa najbardziej lubię wersję z czarną porzeczką :)
OdpowiedzUsuńJedyna wersja, której nie miałam ale na pewno wypróbuję ;)
UsuńBardzo lubię ten krem, opakowanie rzeczywiście robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nigdy go nie używałam :o
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję toffee (chyba) i nie polubiłam się z nim niestety
OdpowiedzUsuń