Menu rozwijane

niedziela, 15 stycznia 2017

OLEJEK DO UST BELL ALL DAY & NIGHT MOISTURIZING LIP OIL




Jeżeli znudziły Wam się pomadki ochronne do ust to bardzo dobrze trafiłyście. W dzisiejszym wpisie przedstawiam olejek do ust All Day & Night Moisturizing Lip Oil od Bell. Jesteście ciekawe jak się sprawdził? Zapraszam na recenzję.


Olejek zamknięty jest w typowym dla błyszczyków pojemniczku, wykonanym z twardego tworzywa. Opakowanie jest na tyle solidne, że nie otwiera się w torebce, olejek również nie wypływa bokami. Aplikator wykonany jest z gąbki i ma mocno spłaszczony kształt. Końcówka jest miękka i lekko odchyla się przy malowaniu ale nie sprawia to żadnego problemu.


Olejek dostępny jest w trzech opcjach kolorystycznych: pomarańczowym, czerwonym i ciemnoróżowym. Po nałożeniu na usta kolor jest delikatny więc niech nie zniechęcą Was intensywne kolory w opakowaniach. Pomimo jego gęstości bardzo lekko nanosi się go na usta. Dobrze się trzyma i nie zastyga. Nie zauważyłam także zbytniego sklejania ust czy osadzania się w kącikach. Nosi się go bardzo przyjemnie. Może nie zapewni nam mocnego nawilżenia ale z pewnością ochroni usta przed zimnym powietrzem. Zapach jest delikatny, owocowy ale nie przesłodzony. Dość długo utrzymuje się na ustach.

Olejki kosztują 8,99 zł i znajdziecie je w Biedronkach w szafie Bell.

Próbowałyście już tych olejków? Jakich produktów ochronnych do ust używacie zimą?


Pozdrawiam,
Paulina
 



44 komentarze:

  1. Właśnie czegoś takiego szukam! Nie za bardzo przepadam za pomadkami ochronnymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadki już mi się znudziły a olejek to miła odskocznia. Jeszcze zostawi na ustach delikatny odcień:)

      Usuń
  2. Jeszcze nie próbowałam, może kiedys się skusze :) Jak narazie używam balsamu do ust z Oriflame

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiego balsamu z Ori używasz? Uwielbiam ich kosmetyki:)

      Usuń
    2. The One :) Ja też, co miesiąć zamawiam u "teściowej"... :)

      Usuń
    3. Też mam The One:) Bardzo go lubię.

      Usuń
  3. O,chętnie spróbuję :) Mam jeszcze olejek z Eveline i bardzo lubię,myślę że i z tym się zaprzyjaźnię :) Najbardziej lubię produkty w sztyfcie,zwłaszcza Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam olejków z Eveline. Jak tylko wykończę Bell to na pewno się skuszę :)

      Usuń
  4. Szkoda, że u mnie ich nie ma, bo z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że wszystkie Biedronki mają szafy Bella. Szkoda, że u Ciebie ich nie ma :(

      Usuń
  5. Przydatny opis i gruntowna recenzja, zwłaszcza info o kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW! muszę poznać, dzisiaj właśnie pisałam o słynnym olejku Clarins, więc jestem ciekawa co to za cudo :) i jak się do siebie mają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam Twoją opinię o olejku Clarins i brzmi przepysznie:)

      Usuń
  7. Przyjrzę się im bliżej przy zakupach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie próbowałam, ale mnie skusiły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, cena nie jest wysoka a efekt jest świetny:)

      Usuń
  9. Ja na czas mrozów zrezygnowałam z kolorowych szminek itp i nakładam na usta tylko ochronny balsam do ust z Tisane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego balsamu ale jeszcze go nie próbowałam.

      Usuń
  10. Nic podobnego nie próbowałam, ale chyba przydałyby mi się, bo pomadki ochronne niezbyt mi pomagają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się już trochę znudziły zwykłe pomadki a olejek to miła odskocznia:)

      Usuń
  11. Olejki do ust raczej nie są dla mnie, ale ja pod koniec zeszłego roku zakochałam się w tintach do ust z Eveline. Cudowne kolory, mega napigmentowane i naprawdę trwałe. Nawet kiedy produkt się zje, na ustach pozostaje warstewka koloru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam ale kolory są chyba zbyt intensywne jak dla mnie:)

      Usuń
  12. Ładnie wyglądają :) A olejku jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak będę w Biedronce na pewno na nie zerknę, bo planuję kupić sobie też jakiś nowy kolorek lakieru do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak piękna czerwień, ten olejek to nowość dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Używam Sylveco, a ostatnio blogowa koleżanka zrobiła mi pomadkę z naturalnych olejów :) Bardzo podobają mi się opakowania, takie eleganckie -> samego kosmetyku nie znam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo i jak się sprawuje pomadka własnej roboty? Z jakich olejów jest zrobiona?

      Usuń
  16. Olejek wygląda świetnie, ciekawa jestem czy nie wysusza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wysusza ust. Na początku miałam takie obawy ale okazało się, że nie potrzebnie. Olejek bardzo ładnie nawilża usta:)

      Usuń
  17. Olejków z Bell nie znam, ale lubię olejek do ust z Eveline, tylko że bezbarwny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kuszą mnie te lejki już od dawna :D Za każdym razem kiedy jestem w Biedronce je oglądam i ciągle nie mogę się zdecydować :P Myślałam, że dobrze nawilżają...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciemnoróżowy chętnie wypróbuję <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie lubię takich mocnych czerwieni :) nie pasują mi :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak nie nadaje mocnego koloru to może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Prezentują się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...