NIVEA OLEJEK W BALSAMIE „RÓŻA I OLEJEK ARGANOWY”

W dzisiejszym poście przedstawiam Wam kolejny z balsamów Nivea jaki miałam przyjemność wypróbować. Pierwszy o zapachu kakao dostałam w ramach przeprowadzonej przez Nivea akcji testowania. Otrzymany balsam tak mnie zachwycił, że postanowiłam wypróbować także inne wersje zapachowe. Najbardziej w oko a właściwie w nos wpadł mi zapach różany z olejkiem arganowym.

Zapach balsamu jest intensywny, zmysłowy. Nie wyczuwam co prawda ani jednej różanej nuty a raczej aromat olejku arganowego ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Szkoda, że nie utrzymuje się zbyt długo na skórze.

Konsystencja balsamu jest lekka i bardziej przypomina mleczko. Ładnie rozprowadza się na skórze. Wchłania się niezwykle szybko. Nie tworzy białych smug oraz nie pozostawia lepkiej warstwy. Po użyciu skóra pozostaje nawilżona przez wiele godzin. Wydaje się bardzo gładka, promienna i miękka w dotyku. Balsam nie podrażnił mojej wrażliwej skóry.

Balsam przeznaczony jest głównie do skóry suchej. Zawarty w balsamie olejek arganowy ma zbawienny wpływ na ten rodzaj skóry. Jedną z właściwości olejku jest likwidacja problemu suchości, szorstkości i łuszczenia się skóry.

Balsam kosztuje 18,99 zł za 200 ml lub 22,99 zł za 400 ml.

Możecie poczytać również o olejku w balsamie „Kakao i olejek makadamia”.

Co sądzicie o połączeniu olejku z balsamem? Wypróbowałyście już jedną z wersji zapachowych?

Pozdrawiam,

Paulina