SUSZARKO – LOKÓWKA BABYLISS 2736E

Dzisiejszym bohaterem wpisu jest suszarko – lokówka Babyliss 2736E, którą kupiłam kilka miesięcy temu. Szukałam czegoś poręcznego, wielofunkcyjnego i natrafiłam właśnie na tą lokosuszarkę. Jeżeli jesteście ciekawe czy warto ją kupić to zapraszam na recenzję :)

Na początek trochę spraw technicznych.

Kolor:

fioletowy

Moc:

1000 W

Liczba poziomów temperatury:

3

Nawiew ziemnego powietrza:

 tak

Jonizacja:

 tak

Dodatkowe funkcje:

szczotka obrotowa, powłoka ceramiczna

Wyposażenie:

 ceramiczna szczotka obrotowa 50 mm, okrągła szczota z włosiem dzika 20 mm, głowica prostująca z ceramicznymi zębami, koncentrator, etui, instrukcja obsługi w języku polskim, karta gwarancyjna

Cały zestaw składający się z rączki, dużej obrotowej szczotki ceramicznej 50mm, mniejszej szczotki z włosiem z dzika 20mm , prostującej głowicy z ceramicznymi zębami i koncentratora został schowany w bardzo poręcznej czarnej zamykanej na zamek torbie z uchwytem ułatwiającym przenoszenie. W środku każda ze szczotek ma swoje miejsce i jest zabezpieczona gumką, która zapewnia, że w trakcie transportu czy chociażby podnoszenia nie będą kulały się i obijały o siebie. Torba chroni także szczotki przed kurzem. Zarówno rączka jak i szczotki zostały wykonane bardzo estetycznie a kolorystyka sprawia, że są one bardzo nowoczesne i eleganckie.

Trzymanie w jednej ręce suszarki a w drugiej okrągłej szczotki zawsze sprawiało mi trudność a dzięki lokosuszarce układanie włosów nie jest już przykrą koniecznością. Dzięki niej  modelowanie włosów jest dużo prostsze.

Funkcja jonizacji sprawia, że lokówka wytwarza ujemne jony mające znakomity wpływ na kondycję włosów. Włosy stają się miękkie, zdrowe, lepiej się układają i przede wszystkim nie elektryzują się.

Duża obrotowa szczotka sprawia, że podkręcanie włosów jest niezwykle proste. Wystarczy tylko przyłożyć szczotę do włosów a same się na nią nakręcą. Jest idealna do modelowania półdługich i długich włosów. Skutecznie unosi je od nasady i zwiększa ich objętość.

Dzięki wąskiej szczotce możemy wyczarować piękne loki. Temperatura szczotki nie jest tak wysoka jak w tradycyjnych lokówkach więc nie ma obaw przed zbytnim przegrzaniem włosów czy nawet ich przypaleniem. Idealnie nadaje się także do modelowania krótkich włosów.

Końcówka prostująca z zębami ceramicznymi ułatwi nam delikatne wyprostowanie włosów. Efekt na pewno nie będzie taki jak po użyciu prostownicy ale ujarzmi lekko falowane włosy.

Za pomocą koncentratora możemy jeszcze szybciej i dokładniej wysuszyć włosy. W wąskiej główce skupia nadmuch powietrza i kieruje go na konkretną partię włosów.

Szczotka posiada także funkcję zimnego nadmuchu. Strumień chłodnego powietrza pod koniec suszenia utrwali fryzurę i nada jej ostateczny kształt.

Dużym plusem jest też ceramiczna powłoka zapewniająca bezpieczeństwo naszym włosom. Rozgrzewa się równomiernie przez co minimalizuje się ryzyko uszkodzenia włosów.

Moje włosy są z natury lekko falowane i podatne na układanie. Jednak korzystanie jednocześnie z suszarki i szczotki sprawiało mi trudność. Chyba mam problem z synchronizacją ruchów:) A ten produkt wybawił mnie od tego. Wypróbowałam wszystkie nakładki i najbardziej przypadła mi do gustu mniejsza szczotka. Całość jest lekka i bardzo poręczna. Idealnie leży w dłoni dzięki czemu można nią wygodnie manewrować. Suszenie i modelowanie włosów stało się prawdziwą przyjemnością bez zbędnej utraty czasu. Jestem bardzo zadowolona z zakupu lokosuszarki Babyliss. Łatwo mogę ułożyć fryzurę, zrobić loki lub wyprostować włosy. Myślę, że taka lokoszczotka będzie wybawieniem dla dużej liczby kobiet.

Co o niej sądzicie? W jaki sposób Wy układacie włosy?

Pozdrawiam,

Paulina