Menu rozwijane

niedziela, 30 kwietnia 2017

3 PRODUKTY DO PIELĘGNACJI UST OD BELL, KTÓRE WARTO MIEĆ W SWOJEJ KOSMETYCZCE




Pielęgnacja ust sprawia ogromne trudności wielu kobietom. Suche, spierzchnięte, popękane usta nie dodają nam uroku. Próba pomalowania takich ust kolorową pomadką kończy się fiaskiem. Co zrobić by zapewnić im odpowiedni poziom nawilżenia i odżywienia? Pomogą Wam w tym 3 małe i niepozornie wyglądające kosmetyki od Bell czyli peeling do ust, regenerujący balsam do ust oraz ochronny balsam do ust z SPF 20. Zapraszam.


LIP SCRUB
Scrub został zamknięty w opakowaniu typowym dla pomadek ochronnych. Wykręcany sztyft jest bardzo prosty w użyciu. Kolorystyka jest niezwykle przyjemna dla oka. Słodki truskawkowy zapach sprawi, że ten drobny zabieg będzie prawdziwą przyjemnością.
Scrub łatwo rozprowadza się na ustach. Delikatne cukrowe drobinki łagodnie usuwają martwy naskórek, nie podrażniając ust.  Olej z pestek moreli oraz emolienty zmiękczają i wygładzają skórę ust oraz wspaniale ją nawilżają. Produkt zostawia na ustach jasną, tłustą warstwę i resztki drobinek. Po skończonym peelingu pozostałości ścieram płatkiem kosmetycznym i myję usta.
Lip Scrub znajdziecie w Biedronce w cenie 8,99 zł.

REPAIRING LIP BALM
Balsam o niezwykle gęstej konsystencji został zamknięty w niewielkiej tubce. Szata graficzna jest po prostu słodka. Na białym tle namalowano w różnych kolorach i rozmiarach usta. Zapach kosmetyku jest delikatny. Przez to, że balsam ma tak gęstą konsystencję dość trudno go wydobyć z tubki. Bezpośrednie nałożenie na usta sprawiało mi sporą trudność więc wyciskam niewielką ilość na palec i dopiero nakładam na usta. Idealnie sprawdza się gdy nałożymy go od razu po peelingu lub na noc. Znajdujące się w składzie masło shea oraz olej jojoba dogłębnie nawilża i wygładza usta sprawiając, że są niewiarygodnie gładkie. Wyglądają zdrowo i promiennie. Balsam nie pozostawia na ustach tłustej, klejącej warstwy.
Repairing Lip Balm również znajdziecie w Biedronce w cenie 8,99 zł.

PROTECTION LIP BALM SPF 20
Do dziennej pielęgnacji idealnie nadaje się ochronny balsam do ust z filtrem SPF 20. Opakowanie jest bardzo podobne do scrubu, różni je tylko kolorystyka. Zapach jest neutralny. Wazelinowa konsystencja o beżowym kolorze świetnie nawilża i chroni usta przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi. Zawarte w balsamie emolienty zmiękczają i wygładzają usta a olej jojoba i olej z pestek moreli zapewnia uczucie komfortu. Balsam chroni usta także przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym ponieważ zawiera filtr SPF 20. Balsam lekko nabłyszcza usta, nie klei się i jest bardzo trwały.
Protection Lip Balm znajdziecie w Biedronce w cenie 8,99 zł.


Znacie te produkty? W jaki sposób pielęgnujecie swoje usta? Dajcie znać w komentarzach.


Pozdrawiam,
Natalia
 

43 komentarze:

  1. Jak będę w Biedronce to skuszę się na scrub;

    OdpowiedzUsuń
  2. Chetnie wyprobowalabym ten scrub :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam pojęcia dlaczego mam taki awers do tej marki, ale scrub moze kupię, bo nie zawsze chce mi się robić samej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze lubiłam Bell. Cały czas wspominam takie błyszczyki do ust, które miały kilka skręconych kolorów w środku może sprzed 10 lat :)

      Usuń
  4. wolę mazidła pielęgnacyjne do ust z Isany :D a kolorówkę z Lovely:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię Isanę ale z Lovely to chyba miałam kiedyś tylko lakier do paznokci :)

      Usuń
    2. ;o ojeju to musisz koniecznie bliżej poznać ich asortyment;)

      Usuń
    3. Na pewno przyjrzę się im bliżej :)

      Usuń
  5. Ojojoj, miałam ten peeling i potwornie wysuszał mi usta, mimo stosowania różnych balsamów. Zdecydowanie wolę ten od Sylveco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to szkoda, u mnie na szczęście tak się nie dzieje. Muszę wypróbować również peeling od Sylveco :)

      Usuń
  6. Ja robię sobie naturalny balsam i jestem mega zadowolona :) Oczywiście receptura na niego znajduje się na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lip Scrab chciałam kupić podczas promocji w Ross, ale niestety nie było. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim Rossmannie też go nie ma ale za to Biedronka jest dobrze zaopatrzona :)

      Usuń
  8. Jakiś czas temu przez przypadek kupiłam ten scrub w Biedronce i się w nim zakochałam. Mało która marka wypuściła scruby do ust i brakowało mi tego typu produktu. A ten nie dość, że jest świetny to jeszcze kosztuje grosze.
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wybrać się do Biedronki po ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na peeling bym się skusiła :-))) Już od dawna nie miałam żadnych produktów Bell...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja Bell darzę dużym sentymentem i kojarzy mi się naprawdę dobrze. Co prawda nie znam tych kosmetyków, ale lubię ich lip tint do ust, który kosztuje grosze, a kolor utrzymuje się na wargach przez wiele godzin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę boję się tych tintów ale może wypróbuję :)

      Usuń
  12. Przydałby mi się taki scrub do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam je, ale jeszcze się na żaden z nich nie skusiłam :P

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubie kosmetyki z Bell. Tego balsamu w tubce jeszcze nie probowalam - moze gdzies trafie to kupie :)
    Ola Brzeska blog
    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znajdziesz go w Biedronce w szafie Bell :)

      Usuń
  15. Nie miałam produktów do ust Bell. Obecnie mam w użyciu dwie pomadki ochronne - Limonkowy Carmex i pomadkę Vitea :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam kosmetyku, ale czy nie masz błędu w dacie? Wyświetla mi się jako 21 maja 2017, a jeszcze nie było tego dnia... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie wkradł się błąd, zaraz go poprawię. Dziękuje za uwagę :)

      Usuń
  17. Lubię kosmetyki tej marki, peeling do ust miałam przyjemność poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Scruby do ust bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie miałam tych produktów, ale chętnie wypróbuję :)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  20. Scruby do ust uwielbiam. Tego z Bell nie znam. Póki co testuję peeling z Evree, który wpadł w moje łapki w Ross. podczas promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Scrubu jeszcze nie używałam, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...