Menu rozwijane

czwartek, 23 marca 2017

BELL HYPOALLERGENIC WET&JUICY LIP TINT



Dzisiaj chcę Wam przedstawić kolejny błyszczyk z mojej kolekcji. Oczywiście w jasnej tonacji. Zdecydowanie nie lubię gdy to usta grają pierwsze skrzypce w moim makijażu, stawiam na delikatne podkreślenie. Bell Hypoallergenic wet&juice to błyszczyk trwale barwiący usta. Jeszcze nie używałam tego typu kosmetyku i nie wiedziałam czego się po nim spodziewać. Miałam obawy czy nie podrażni moich ust. Jesteście ciekawe jak się sprawdził? Zapraszam do dalszej części wpisu.


Błyszczyk został zamknięty w małym, srebrnym opakowaniu i nie zabiera zbyt wiele miejsca w torebce. W kilku miejscach opakowanie jest przejrzyste dzięki czemu możemy zobaczyć kolor. Przy dłuższym użytkowaniu napisy lekko się ścierają. Błyszczyk ma bardzo wygodny gąbkowy aplikator, który pozwala na precyzyjne nałożenie błyszczyku na usta. Każdorazowo nabieramy odpowiednią ilość kosmetyku. Zapach jest neutralny.



Z palety zawierającej sześć kolorów wybrałam najjaśniejszy o numerze 01. Jest to delikatny mleczny róż w chłodnej tonacji. Kolor jest tak subtelny, że będzie pasował każdemu. Nie zawiera drobinek. Gładko i równomiernie rozprowadza się na ustach. Nadaje im niewiarygodny połysk. Ogromną zaletą jest fakt, że nie klei się. Nie zauważyłam także wysuszania ust, podrażnień. A tego obawiałam się najbardziej. Bardzo przyjemnie się go nosi. Jeżeli chodzi o trwałe barwienie ust to niestety nie zauważyłam tego efektu być może przez to, że wybrałam tak jasny odcień. Jednak na pewno utrzymuje się na ustach dłużej niż inne błyszczyki. Idealny dla osób, którym zależy na delikatnym podkreśleniu ust. Błyszczyk bardzo ładnie  je rozświetla, nadaje piękny i naturalnie wyglądający połysk.

Co o nim sądzicie? Miałyście już trwałe błyszczyki od Bell? Dajcie znać w komentarzach.



Pozdrawiam,
Paulina
 

25 komentarzy:

  1. Nie miałam, ale trwałe kosmetyki uwielbiam. Ten zapowiada się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam bo wolę mieć matowe usta, ale coraz bardziej przekonuję się do błyszczyków. Największa ochota na maty mi już minęła i może niedługo kupię sobie coś błyszczącego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie przekonałam się do matów ale wszystko przede mną:)

      Usuń
  3. Ja też preferuję delikatne odcienie, choć bardzo mi się podobają inne, intensywne, ale u kogoś :) Choć ostatnio w tej kwestii trochę się przełamuję do żywszych kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, też u kogoś bardzo podobają mi się intensywne kolory ale ja jakoś się nie czuję.

      Usuń
  4. nie używam błyszczyków, jak dla mnie strasznie są nie trwałe i się lepią. Cóż...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o ten konkretny błyszczyk to nie musisz się obawiać sklejania ust:)

      Usuń
  5. Forma błyszczyku to nie moja bajka, za to bardzo lubię ich typowy tint (nieprzezroczyste, białe opakowanie). Bardzo dobrze trzyma się na ustach :) Bardzo ładne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niestety nie używam błyszczyków bo wszystko mi się potem lepi :D Ale preferuję za to matowe pomadki. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię błyszczyki, ale ten byłby dla mnie zdecydowanie zbyt jasny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej serii jest jeszcze kilka inny odcieni, może jakiś przypadnie Ci do gustu:)

      Usuń
  8. Myślę, że spodobał by mi się ;) również delikatnie delikatnie maluję usta, za to oczy muszą być wyraziste ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Bell kupuję jedynie te matowe tinty ;-) Są świetne i nie trzeba pamiętać, że ma się je na sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tak polecasz to rozejrzę się za nimi i wypróbuję:)

      Usuń
  10. Przede wszystkim - strasznie mi się podoba Twój koncept na te zdjęcia ;D Co do samego błyszczyku - opcja długotrwałego efektu jest przeciekawa, nie wiedziałam, że Bell ma w ofercie coś na kształt tintów. Ciekawa jestem czy inne odcienie faktycznie sprawdzą się lepiej pod względem trwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Myślę, że ciemniejsze kolory dadzą lepszy i bardziej trwały efekt:)

      Usuń
  11. nie wiedzialam ze maja taki blyszczyk:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę bliżej przyjrzeć się ofercie Bell,wcześniej ich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o nich i bardzo lubię wybrane kosmetyki z Bell.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie za bardzo lubię błyszczyki...jedynie czasem się skuszę na właśnie taki,który obiecuje trwałość i w miarę mocno kryje :) Mimo wszystko wolę tradycyjne pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie dawno już nie używałam błyszczyków, ale muszę spojrzeć jakie mają jeszcze kolory :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...